Nazywamy się Adela i Daniel Filipovic, mamy 17 i 16 lat. Specjalizujemy się w lotach od dystansów krótkich do dłuższych lotów średniodystansowych (do 550 km). Bierzemy więc udział nie tylko w regionalnych lotach sprinterskich oraz krótszych lotach na średnie dystanse, ale również w krajowych dłuższych lotach średniodystansowych, takich jak Bourges, Argenton, Chateauroux, Gueret czy La Souterraine.
Ja (Adela) zajmuję się tym sportem już od jakiegoś czasu, a mój brat Daniel zaczął dopiero 2 lata temu. Nasz tata, Zygfryd Filipovic, jest hodowcą od siódmego roku życia. W domu w Rumunii hodował gołębie ozdobne i pocztowe, ale nie brał udziału w zawodach. W 2001 roku przyjechał do Belgii do pracy, aby zarobić na bardziej godne życie. Mieszkał wtedy w Brukseli, a po pracy zawsze chodził do parku karmić gołębie. W 2011 roku wreszcie kupiliśmy dom w Liedekerke, a nasz sąsiad z naprzeciwka, Arnaud Breynaert, był hodowcą gołębi. Przy jego wsparciu nasz tata w 2013 roku zaczął wystawiać swoje gołębie w zawodach lotowych.
Selekcji dokonujemy pod koniec września, kiedy kończy się sezon lotowy. Pozwalamy wtedy gołębiom na pierzenie i upewniamy się, że są gotowe na zimę. Pod koniec września wszystkie gołębie są rozdzielane i leczone na paratyfus przez 10 dni. Około dwa tygodnie później otrzymują 5–7-dniową kurację przeciwko trichomonadozie. Po upływie tego czasu zakładamy, że gołębie są zdrowe i trzymamy je razem w gołębniku przez dwa dni co dwa tygodnie aż do 25 listopada, aby mogły się wstępnie sparować i przyzwyczaić do partnera. Samce zawsze pozostają w gołębniku, a samice trzymamy w wolierze. Nie mamy jeszcze stałych gołębi rozpłodowych, dopuszczamy więc wszystkie gołębie do zimowych lęgów (zarówno rozpłodowe, jak i lotowe). Lotniki mają jeden lęg, a tzw. rozpłody – dwa lub trzy lęgi, dopóki nie wykluje się 100–150 młodych.
Tak naprawdę parujemy gołębie głównie na podstawie ich wyników. Najlepsze samce są łączone z najlepszymi samiczkami w nadziei, że ich młode będą równie dobre lub nawet lepsze od rodziców.
W okresie lęgowym karmimy gołębie karmą Plus I.C.+ Start oraz Mariman Standard Breeding & Racing w proporcji 50/50. Używamy mieszanek Plus, ponieważ zawierają one granulat warzywny, a wszystkie składniki dodawane są w odpowiednich proporcjach. Podczas przygotowań do rozpłodu i samego lęgu gołębie otrzymują taką ilość karmy, aby zbytnio nie przytyły i nie miały problemów ze składaniem jaj. Gdy młode już się pojawią, oczywiście dostają więcej jedzenia, aby prawidłowo rosły. Ale zawsze powinny zjadać wszystko!
Gołębniki są dodatkowo oświetlone, aby zapewnić optymalne sparowanie gołębi. Po odsadzeniu młodych nie zaciemniamy jeszcze gołębnika, robimy to dopiero od 15 kwietnia do 15 czerwca. W pierwszych tygodniach kładziemy również na ziemi płytę grzewczą, aby młode mogły się na niej ogrzać podczas mroźnych zimowych nocy. Zawsze wraz z młodymi umieszczamy kilka samic, aby nauczyły je jeść i pić.
Mamy stały harmonogram:
Dlaczego te produkty? Używamy olejku czosnkowego Garlic Oil, ponieważ czosnek jest niezwykle skuteczny przeciwko robakom. Nasze gołębie czasami chodzą po ogrodzie i jedzą różne rzeczy. Czosnek zabija również bakterie. B-Pure to drożdże piwne, które naszym zdaniem dobrze wpływają na kondycję gołębi i na ich trening. Herbolan to rodzaj herbatki ziołowej, która pomaga utrzymać gołębie w dobrym zdrowiu. Natomiast Digestal dobrze wpływa na jelita. Gołębie są narażone na duży stres z powodu czynników środowiskowych lub podczas transportu w koszach. Digestal stymuluje optymalną pracę jelit i zmniejsza ryzyko chorób adenowirusowych. Odkryliśmy, że również Oropharma Intestinal Top jest świetnym produktem. W tym roku po raz pierwszy podaliśmy go odsadzonym młodym i mieliśmy bardzo mało zachorowań, podczas gdy w przeszłości straciliśmy kilka gołębi z powodu adenowirusa.
Młódki są odsadzane w wieku ok. czterech tygodni. Sześciotygodniowe gołębie są szczepione przeciwko paramyksowirozie. Stosujemy szczepionkę tylko jednego typu. Dopóki młode poruszają się na swoim terenie, otrzymują mieszanki Plus I.C.+ Start i Plus I.C.+ Junior w proporcji 50/50. Jeśli chodzi o suplementy, regularnie stosujemy naprzemiennie olejek czosnkowy Garlic Oil, Form-Oil Plus, B-Pure, Digestal, Herbolan, Ducolvit itp. Kiedy młode mają około ośmiu tygodni i zaczynają latać w miarę stabilnie, karmimy je już tylko mieszanką Plus I.C.+ Junior. Po rozpoczęciu treningów lotowych dostają karmę Plus I.C.+ Gerry.
W sezonie lotowym zawsze karmimy nasze gołębie mieszankami Plus I.C.+ Junior, Gerry, Champion oraz Energy, a jeśli chodzi o suplementy, podajemy im produkty Oropharma: Digestal, Intestinal Top, Supervit lub Dulcovit, Dextrotonic, Glucose + Vitamins, Boost X5, Recup-Lyt, Hemolyt oraz Carmine Mega Forte.
Początki zawsze są trudne. Trzeba być wytrwałym, nawet jeśli czasem jest pod górkę. Nam udaje się odnosić sukcesy również dzięki gołębiom, które dostaliśmy od naszych dobrych znajomych. Nie szukajcie przyczyn niepowodzenia daleko: jeśli nic się nie udaje, pomimo że dajecie z siebie wszystko, zwykle problem dotyczy jakości waszych gołębi. Dobrej jakości gołębie to po prostu klucz do sukcesu, nawet jeśli hodowca nie ma jeszcze dużego doświadczenia!
Powodzenia!