Nico-Jan Koenders, pochodzący z małego miasteczka Westervoort na wschodzie Holandii, zajmuje się hodowlą gołębi od 1979 roku. Jego gołębie przez lata rywalizowały w lotach na krótkich, średnich i dłuższych średnich dystansach. W 2002 roku został mistrzem kraju w kategorii gołębi młodych, a rok później zdobył tytuł najlepszego hodowcy w holenderskim konkursie Best of the Best (WHZB). W 2006 i 2007 roku wygrał krajowy konkurs Dagfondspiegel, a w 2008 roku został uznany za najlepszego hodowcę gołębi w okresie 3 lat w konkursie Dagfondspiegel. Szybko osiągnął wielki sukces w maratonie: zajął trzecie miejsce w Afternoon Release Northern Marathon i został zwycięzcą oddziału Division 8. Podobnie było w 2020 roku: ponownie został zwycięzcą Division 8 i Super Mistrzem Super Fond-Clubu. Zajął też drugie miejsce w Northern Union w wielodniowych zawodach na długim dystansie. Odwiedziliśmy go, aby zapytać, jak radzi sobie z sezonem pierzeniowym.
Wielu hodowców nie przywiązuje dużej wagi do okresu pierzenia. Jakie masz zdanie na ten temat?
Okres pierzenia jest tak naprawdę najważniejszym okresem w roku – to właśnie wtedy rozpoczyna się nowy sezon. Co więcej, nieudanego pierzenia nie można już później naprawić. Jeśli gołąb nie opierzy się prawidłowo, będzie cierpiał z tego powodu w następnym sezonie, ponieważ nadal będzie miał stare pióra puchowe. Dlatego uważam, że jest to najważniejszy czas w roku i w tym okresie należy odpowiednio dostosować żywienie. Aby uzyskać piękne upierzenie, gołąb potrzebuje dużo białka i produktów oleistych.
W sezonie pierzeniowym spada również odporność gołębi. W efekcie ptaki są bardziej podatne na wszelkiego rodzaju choroby. Pierzenie to w istocie prawdziwy atak na organizm gołębia. Nie jest przypadkiem, że paratyfus najczęściej występuje właśnie w okresie pierzenia. Właściwe żywienie pomoże nam jednak uniknąć wielu problemów i z większą ufnością wejść w nowy sezon lęgowy.
Co robisz w okresie pierzenia, aby utrzymać kolonię w dobrym zdrowiu i kondycji?
Przede wszystkim upewniam się, że w moim gołębniku nie ma tłoku. Staram się, aby moje gołębie miały wystarczająco dużo przestrzeni, a przede wszystkim dużo tlenu. Oznacza to, że okna w gołębniku są otwarte na tyle, aby wpuszczały wystarczającą ilość świeżego powietrza. W sezonie pierzeniowym gołębie rozpłodowe trzymam na co dzień w wolierze. Wszystkie moje gołębie kąpię w tym okresie dwa razy w tygodniu, dodając soli do kąpieli. Mieszanka ziaren zawiera nasiona oleiste, a raz w tygodniu podaję im herbatkę i karmę pierzeniową w napoju. Po zakończeniu pierzenia, ale na długo przed lęgami, wszystkie moje gołębie otrzymują szczepionkę przeciwko paratyfusowi. Treningi prowadzę wówczas tylko w weekendy, w zależności od pogody i przebiegu pierzenia. Ptaki drapieżne stanowią coraz większe zagrożenie i od tego zależy, czy i kiedy mogę wypuszczać gołębie.
Jaką karmę i jakie suplementy podajesz gołębiom w sezonie pierzeniowym?
W tym okresie wybieram zróżnicowane mieszanki, których kompleksowy skład zapewnia, że moim gołębiom niczego nie brakuje. Mieszanki muszą zawierać nasiona oleiste i dużo białka, ponieważ ptaki muszą zrzucić i wymienić upierzenie. Jako podstawową karmę podaję Plus I.C. + Black Label Mutine oraz Plus I.C. + Black Label Gerry w proporcji 50/50. Jeśli mam czas i miejsce, aby regularnie je oblatywać, zmieniam tę proporcję na 70% Plus I.C. + Black Label Mutine i 30% Plus I.C. + Black Label Gerry. Jeśli chodzi o suplementy, dwa razy w tygodniu podaję moim gołębiom zestaw olejków Form-Oil Plus, który zawiera dużo lecytyny, oraz B-Pure (drożdże piwne) razem z karmą. Gdy pierzenie zbliża się już ku końcowi, ponownie dostosowuję karmę do tego okresu, zwiększając znów proporcję Plus I.C. + Black Label Gerry do 60/40.
Pogoda również odgrywa kluczową rolę w schemacie żywienia moich gołębi. W okresie zimowym ponownie zwiększam proporcję Plus I.C.+ Black Label Mutine, ponieważ spalanie pokarmu uwalnia ciepło. Zatem to od nas zależy, czy „silnik” w ciele gołębia będzie pracował w odpowiedniej temperaturze. Wymaga to od hodowcy elastyczności i wyczucia. Nie ma niestety czegoś takiego jak precyzyjnie ustalony schemat karmienia w danym okresie. Zawsze zależy to od czynników zewnętrznych.
Dlaczego w sezonie pierzeniowym stosuje się mieszanki ziaren z czarną kukurydzą?
Okres pierzenia jest najważniejszym okresem w roku, bo wtedy rosną gołębiom nowe pióra. Gołębie w tym okresie mają obniżoną odporność, dlatego musimy pomóc każdemu osobnikowi przejść przez pierzenie tak szybko, jak to możliwe. Wymaga to odpowiednio zbilansowanej, bogatej w białko diety. Dodatkowe przeciwutleniacze w czarnej kukurydzy pomagają gołębiom szybciej i łatwiej przejść przez trudny okres pierzenia. Ponieważ gołębie trenują w tym czasie mniej, musimy upewnić się, że podawana im karma nie jest zbyt ciężka, dodając mieszankę Plus I.C.+ Black Label Gerry do Plus I.C.+ Black Label Mutine. Dni są krótsze, więc gołębie nie pozyskują witaminy D ze słońca. Dlatego właśnie mieszanki Plus I.C.+ stanowią prawdziwą wartość dodaną dla zdrowia gołębi.
Jak zapobiegać tyciu gołębi w okresie pierzenia?
Należy upewnić się, że nie przekarmiamy naszych gołębi lub nie podajemy im zbyt ciężkiej karmy. W praktyce oznacza to, że ich dieta powinna składać się z 50% karmy Plus I.C. + Black Label Gerry oraz z 50% Plus I.C. + Black Label Mutine. Regularnie wypuszczam moje gołębie na lot, jeśli jest to możliwe. Obloty dwa razy w tygodniu utrzymują je w formie i zmniejszają ryzyko nieudanych lotów na wiosnę z powodu przetrenowania. W końcu gołębie to ptaki, które muszą latać, aby spalać tłuszcz. Po treningu gołębie lepiej jedzą, a dzięki odpowiedniemu żywieniu pozyskują budulec niezbędny do szybkiego i udanego pierzenia.
Po zakończeniu sezonu lotowego gołębie często zapadają na choroby typu paratyfus. Jak podchodzisz do leczenia ptaków w okresie pierzenia?
Okres pierzenia to tak naprawdę początek nowego sezonu. To okres przygotowań do sezonu lęgowego, który planujemy na grudzień. Po zakończeniu pierzenia i co najmniej miesiąc przed rozpoczęciem rozpłodu szczepię moje gołębie przeciwko paratyfusowi. Celowo nie szczepię gołębi podczas pierzenia, ponieważ mogłoby wówczas dojść do ujawnienia utajonego paratyfusu. Najważniejsze jest zakończenie procesu pierzenia, a później liczymy na to, że dzięki szczepieniu gołębie wytworzą wystarczającą ilość przeciwciał, aby chroniły je przed paratyfusem. Jak wspomniałem wcześniej, w okresie pierzenia gołębie mają obniżoną odporność i nie chcę dodatkowo obciążać ich organizmu leczeniem paratyfusu.
Czy regularnie trenujesz gołębie w sezonie pierzeniowym? Jakie czynniki bierzesz wtedy pod uwagę?
Trenuję moje gołębie tak często, jak to możliwe. Trzeba wziąć tu pod uwagę kilka kluczowych czynników. Po pierwsze, w ciągu dnia pracuję, więc zimą mogę oblatywać gołębie tylko w weekendy i to tylko przy sprzyjającej pogodzie. Jeśli moje gołębie są w trakcie pierzenia, a w powietrzu jest wilgoć, zachowuję szczególną ostrożność. Ptaki są wtedy mniej mobilne, a to oznacza większe ryzyko ich utraty.
Coraz większe zagrożenie stanowią też ptaki drapieżne. Do niedawna problem ten występował tylko zimą, ale teraz ptaki drapieżne utrudniają nam życie przez cały rok. Gołębie coraz bardziej się boją i często nie mają już odwagi opuścić gołębnika w obawie, że staną się ofiarą drapieżników. Kąpią się w gołębniku dwa razy w tygodniu, ponieważ czują się wtedy bezpieczniej. Aby zapobiec problemom z wodą, zakupiłem specjalną misę ociekową pod instalację wody, gdzie gołębie się kąpią. Dzięki temu woda nie wylewa się na podłogę, co stanowi problem szczególnie w zimie, gdy mokra podłoga gołębnika długo schnie. W ten sposób oszczędzamy czas, a kąpiel jest bezpieczniejsza dla gołębi.
Niezależnie od porad na temat pierzenia, czy masz jakieś specjalne wskazówki dla hodowców gołębi, zwłaszcza tych początkujących?
Jako początkujący hodowca przeanalizowałbym wyniki w Compuclub i wybrałbym dwa interesujące mnie gołębniki, które osiągają dobre wyniki lotowe. Następnie skontaktowałbym się z hodowcami w trakcie sezonu i spróbował nawiązać z nimi relację. Trzeba zadawać mnóstwo pytań! Dzięki temu można wiele się nauczyć i uniknąć błędów. Hodowca, który popełni najmniej błędów, odniesie największy sukces.
Najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: „Czy jestem w stanie prowadzić hodowlę tak, jak ci hodowcy?”. Jeśli odpowiedź brzmi nie, na przykład jeśli nie jesteś w stanie jeździć z gołębiami na wiele zawodów, szansa na sukces jest mniejsza. Należy wtedy wybrać inne wzorce.
Przygotuj plan i cele, które chcesz osiągnąć. Możesz na przykład zapisać w kalendarzu, co planujesz osiągnąć za cztery lata. A potem musisz po prostu trzymać się tego planu. Na początku będą wzloty i upadki, ale z biegiem czasu będzie coraz łatwiej. Gołębie szybko przyzwyczajają się do rutyny, a hodowla staje się przyjemnością, kiedy wszystko się udaje. Nie pozwól jednak, aby dobrych rad udzielali tobie hodowcy, którzy wprawdzie mają dobre intencje, ale sami nie osiągają dobrych wyników. Tacy hodowcy to zwykle nieźli gawędziarze, ale ich słabe wyniki mówią same za siebie.
Spróbuj kupić późne młode od najlepszych rodziców u jednego wybranego hodowcy i paruj je w następnym roku z późnymi młodymi zakupionymi od innego hodowcy. Nie kupuj zbyt wielu gołębi na raz i prowadź taką hodowlę, z którą możesz sobie spokojnie poradzić. Tłok w gołębniku to główny problem dla większości hodowców gołębi. Jeśli będziesz mieć zbyt wiele gołębi, staniesz się pospolitym „gołębiarzem”, a nie prawdziwym hodowcą gołębi, a twoje szanse na optymalne wyniki lotowe maleją, bo zabraknie ci wyczucia i nie będziesz w stanie wyłapać niuansów.
Po pierwszym parowaniu mieszaj pary gołębi, aby uzyskać cztery młode od każdego gołębia z innym partnerem. Wystawiaj młódki w wyścigach (najlepiej dwudniowych) tak często, jak to możliwe, używając transporterów. W ten sposób gołębie zdobędą doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Innymi słowy, nigdy nie jest za wcześnie na naukę. Szybko naucz gołębie radzenia sobie ze stresem, a zobaczysz progres. Następnie skup się na rozpłodzie najlepszych młodych oraz ich rodziców. W ten sposób jakość twojego gołębnika szybko wzrośnie.
Jeśli od samego początku zastosujesz się do tych wskazówek, będziesz czerpać coraz większą przyjemność z pracy, jaką wkładasz w realizację upragnionych celów, i szybko je osiągniesz.